Some TV series which shows life of people long time ago. I won't describe it to you here, fell welcome to read more about each one on the Wikipedia ;)
...
Kolejne ciekawostki! Tym razem ... moje ukochane dokumenty odtwarzające życie w XIX (i XX) wieku.
Jako pierwsze podam te, które obejrzałam w całości:
Victorian Farm.
Trójka historyków postanawia przez rok żyć na wsi zgodnie z zasadami epoki wiktoriańskiej. Obejmuje to zarówno dom, sprzęty, kosmetyki, sposoby hodowli zwierząt, jak i żywienie, zwyczaje świąteczne i sposoby na spędzanie czasu wolnego.
Regency House Party.
Kolejny dokument i ... show kojarzenia par. Jest nietypowy, bo w jednym domu umieszczono pięciu kawalerów i pięć panien, ich przyzwoitki i jedną swatkę. Całe "zaloty" przebiegają w jak najbardziej regencyjnym stylu, czyli: zero dotyku, zero pocałunków, zero sam na sam, zero prywatności!
1900 House.
Co się stanie, jeśli wyłonimy w castingu jedną, przeciętną angielską rodzinę, znajdziemy dla niej dom z początku XX wieku, przywrócimy mu stan z tego okresu i cofniemy naszą rodzinę w czasie? Odpowiedź znajdziecie w tym serialu dokumentalnym.
Manor House.
Jena rodzina i dwanaścioro ochotników przenosi się w czasie do roku 1905, aby wcielić się w role odpowiednio - dziedziców i służby. Polecam szczególnie ze względu na pokazane życie służby wielkiej rezydencji.
Dodatkowo seriale/dokumenty, których osobiście jeszcze nie oglądałam (albo obejrzałam do jakiegoś momentu), ale również polecam (wszystkimi tymi programami zajmują się ci sami producenci, co wyżej wymienionymi):
Edwardian Farm.
Życie dzierżawcy lub samodzielnego właściciela ziemskiego na przełomie XIX i XX wieku. (z tej samej serii co Victorian Farm).
Victorian Farm Christmas.
Szczególowy reportaż z przygotowań i obchodów XIX wiecznych świąt Bożego Narodzenia.
Victorian Pharmacy.
Wiktoriańska apteka i medycyna. (wiktoriańskie wiertło dentystyczne było dosyć przerażające ...)
Tales from the Green Valley.
Tym razem życie w XVII wiecznym angielskim gospodarstwie.
The 1940s house.
Współczesna rodzina zostaje przeniesiona w czasie do lat czterdziestych i musi się zmierzyć z codziennością bez telewizorów, komputerów, rzeczywistością codziennych czynności w trakcie II Wojny Światowej.
Jak widzicie, jeszcze trochę przede mną, ale dla mnie to sama przyjemność :) Trochę żałuję, że w Polsce nie ma takich wydarzeń ... Nawet tych jedno-dwudniowych. Bez internetu, komórek, aparatów ... Moja mama się śmieje, że gdyby chcieli wyprodukować takie coś w Polsce, to byłabym pierwszą chętną do wzięcia udziału ;)
A wy, jesteście ciekawi jak kiedyś ludzie żyli na codzień? :)
świetny wpis. Pierwsze słyszę o tych tytułach. Muszę jak najszybciej je zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńJa dość długo szukałam po obejrzeniu Victorian Farm następnych, ostatnio przypadkowo natknęłam się na Regency House Party ;) I naprawdę warto zobaczyć, żeby docenić szampony, wolność słowa, pastę do zębów i pralki ;)
UsuńSkąd Ty bierzesz takie cuda! a co do zakupu to ałun pomaga na wszelkie krwawienia nie tylko te od maszynki: http://www.goldenline.pl/forum/767340/alun-blyskawicznie-tamuje-drobne-krwawienia
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć ,że mam poważnego fioła na punkcie historii mody i wieku XIX od strony gospodarstwa domowego ;) Nieraz powtarzam, że urodziłam się o 200 lat za późno.
UsuńCo do ałunu ... obił mi się o uszy, ale nigdy nie myślałam, żeby go stosować ;)
No i jeszcze pamiętam jak ktoś kiedyś ze starszej generacji rodziny wspominał, że ałun skórę wyżera ... Ile w tym prawdy - nie wiem - ale dość skutecznie mnie to do niego nastawiło negatywnie ;) Cóż, trzeba spróbować ;)
Usuń"200 lat za późno"? :D Polecam "O północy w Paryżu" Allena - świetnie rozwija to stwierdzenie ;)
Usuńbędę musiała zobaczyć ;p
UsuńRegency House Party i Victorian Pharmacy bardzo mnie zainteresowały, chętnie bym je obejrzała. Tylko skąd je wziąć?
OdpowiedzUsuńHm, ja bym wolała przeżyć lata 70 i 80 XX wieku. W sumie, 60 też były bardzo ciekawe. Tylko żeby być przez ten cały czas młodym, nie mieć więcej niż 30 lat ( to już dla mnie granica kiedy ludzie zaczynają się zmieniać w "dorosłych", łe.). Tęsknię do tych czasów. W XXI wieku nie czuję się dobrze. I nie cierpię dzisiejszej muzyki. Tej popularnej.
Hmm, mnie zawsze interesowały te czasy bez prądu, radia, telewizji ... ale z drugiej strony - nie wiem czy dałabym się dotknąć ichniemu lekarzowi ;)
UsuńA prawie wszystkie programy są dostępne na Youtube, w parunastu częściach.
Obejrzę. Tylko będę miała jakiś wolny spokojny wieczór.
UsuńNaprawdę polecam;)
UsuńNo właśnie z jakiej stronki ściągałaś te film7y? czy na You tube można je zobaczyć?
OdpowiedzUsuńWszystko można obejrzeć w Youtube. Victorian Farm mam ściągnięte na dysk ... Aż strach się do tego przyznawać ;) Niestety, w Polsce nie można kupić wydań DVD, więc myślę, że jestem usprawiedliwiona ;)
Usuń