29 czerwca 2012

11 Question Tag.

Today - tag. Later I'll add english version of questions and answers.
---
Tag! Mój pierwszy tag, a ja uwielbiam tagi :)


Zatagowała mnie Mazik.


Zasady zabawy:
Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" a odpowiedzi na nie na zamieścić na swoim blogu.
Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu.
Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowym poście.
Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś !!!
Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.

No to lecimy z tym koksem:


1. Buty czy torebka?
Buty :) Uwielbiam zbierać buty! Szczególnie szpilki, których niestety jeszcze długo nie założę :( Przynajmniej mam pretekst, żeby uzbierać kolekcję baletek :) I nie, nie trzymam swoich butów na widoku, u mnie służą do chodzenia ;) Torebek mam parę, ale i tak od początku studiów rządzi u mnie duża, szara, megapakowna materiałowa torba z gatunku niezniszczalnych. Więc ... buty, o taak :)
2. Czekolada mleczna czy gorzka?
Mleczna, a jeszcze lepiej biała. Ale ze względu na rozszalały metabolizm chwilowo żadna :( Chociaż podobno gorzka odchudza ... :)
3. Sukienka czy spodnie?
Sukienka! Najlepiej retro lub długa, XIX wieczna, choć tej ostatniej miedzy ludzi się nie ubierze :) Gdy spodnie to koniecznie rurki. Nie cierpię Marchewek i pałętających się w kostkach nogawek spodni z kantem ...
4. Fast foody czy restauracja?
Hmm ... kuchnia mamy :) Albo jajka na gorąco mojej byłej współlokatorki :)
5. Książka czy film?
Książka, stanowczo. Najlepiej długa i gruba, byle nie podręcznik akademicki -.-
6. Na sportowo czy elegancko?
To zależy. Jeśli spodnie to sportowo. Jeśli sukienka, to elegancko.
7. Kawa czy herbata?
Herbata! Owocowa, zielona, czerwona, biała ...
8. Zima czy lato?
Zima. Nie ma robali, wrrr. Zabawne, żab, węży, jaszczurek, myszy, szczurów się nie boję, ale jak zobaczę owada ...
9. Białe czy czarne?
Białe. Bądźmy optymistami :)
10. Jak już przy kolorach jesteśmy: barwy ciepłe czy barwy zimne?
Barwy zimne. Takie pasują do mojej karnacji.
11. Wieś czy miasto?
Przedmieście, czyli pośrodku :) Natura + cywilizacja to idealne połączenie :)

Moje pytania:
1. Gdybyś mogła przenieść się w czasie i przestrzeni, gdzie byś się znalazła?
2. Czy miałaś "wyimaginowanego przyjaciela" w dzieciństwie?
3. Co wybierzesz: Jeden skromny łańcuszek prawdziwych perełek czy pełne pudełko sztucznej biżuterii?
4. Kim chciałaś zostać w dzieciństwie?
5. Czy sprawdził ci się kiedyś horoskop?
6. Wolisz się uczyć na pamięć wierszy czy piosenek?
7. The Sims 2 czy The Sims 3? :)
8. Czego masz za dużo w pokoju?:)
9. Posiadasz jakieś nietypowe hobby?
10. Wolisz wstać wcześnie rano czy siedzieć do późna?
11. Jak wygląda twój wymarzony dom?

Taguję każdego, kto chce się pobawić :)

27 czerwca 2012

Regency hair 2.

Regency hair made today (drawing no.4 was an inspiration). And do you know, that floor fan can successfully dry your hair? :)
---
Moja interpretacja  dotycząca głowy nr 4 :)


I do malkontentów: Te koczki były ciasne, małe, zwarte i gładkie. To jeszcze nie jest późny wiktorianizm! Loczków nie ma, bo nie posiadam dość dużo czasu na wykonanie pincurls na głowie Magdy/żelazka do włosów.


Ten mój koczek jest wręcz zbyt wysoki ...

A z cyklu "wynalazki":
Do czego może służyć wiatrak podłogowy oprócz chłodzenia komputera? Do suszenia włosów!
Moja suszarka (bardzo wysłużony gratis do kosmetyków Dove) widzi się z moją głową raz do roku, gdy naprawdę muszę wysuszyć włosy ciepłym nawiewem (np. są nakręcone na wałki - czego ewidentnie nie lubią, i tak nie zachowują skrętu!).
Za to miło zaskoczyło mnie tempo schnięcia włosów, gdy spędziłam dość dużo czasu obok wentylatora.
Wystarczyły najniższe obroty, aby moje włosy dosyć szybko się wysuszyły, zajęło im to może z godzinę (dla mnie wynik dość dobry, zwykle schną 3-4).

Macie jakieś nietypowe "wynalazki" urodowe? :)



18 czerwca 2012

Living History.

Some TV series which shows life of people long time ago. I won't describe it to you here, fell welcome to read more about each one on the Wikipedia ;)
...

Kolejne ciekawostki! Tym razem ... moje ukochane dokumenty odtwarzające życie w XIX (i XX) wieku.




Jako pierwsze podam te, które obejrzałam w całości:

Victorian Farm.




Trójka historyków postanawia przez rok żyć na wsi zgodnie z zasadami epoki wiktoriańskiej. Obejmuje to zarówno dom, sprzęty, kosmetyki, sposoby hodowli zwierząt, jak i żywienie, zwyczaje świąteczne i sposoby na spędzanie czasu wolnego.

Regency House Party.


Kolejny dokument i ... show kojarzenia par. Jest nietypowy, bo w jednym domu umieszczono pięciu kawalerów i pięć panien, ich przyzwoitki i jedną swatkę. Całe "zaloty" przebiegają w jak najbardziej regencyjnym stylu, czyli: zero dotyku, zero pocałunków, zero sam na sam, zero prywatności!

1900 House.


Co się stanie, jeśli wyłonimy w castingu jedną, przeciętną angielską rodzinę, znajdziemy dla niej dom z początku XX wieku, przywrócimy mu stan z tego okresu i cofniemy naszą rodzinę w czasie? Odpowiedź znajdziecie w tym serialu dokumentalnym.


Manor House.




Jena rodzina i dwanaścioro ochotników przenosi się w czasie do roku 1905, aby wcielić się w role odpowiednio - dziedziców i służby. Polecam szczególnie ze względu na pokazane życie służby wielkiej rezydencji.



Dodatkowo seriale/dokumenty, których osobiście jeszcze nie oglądałam (albo obejrzałam do jakiegoś momentu), ale również polecam (wszystkimi tymi programami zajmują się ci sami producenci, co wyżej wymienionymi):

Edwardian Farm.




Życie dzierżawcy lub samodzielnego właściciela ziemskiego na przełomie XIX i XX wieku. (z tej samej serii co Victorian Farm).

Victorian Farm Christmas.


Szczególowy reportaż z przygotowań i obchodów XIX wiecznych świąt Bożego Narodzenia.

Victorian Pharmacy.




Wiktoriańska apteka i medycyna. (wiktoriańskie wiertło dentystyczne było dosyć przerażające ...)

Tales from the Green Valley.




Tym razem życie w XVII wiecznym angielskim gospodarstwie.

The 1940s house.




Współczesna rodzina zostaje przeniesiona w czasie do lat czterdziestych i musi się zmierzyć z codziennością bez telewizorów, komputerów, rzeczywistością codziennych czynności w trakcie II Wojny Światowej.


Jak widzicie, jeszcze trochę przede mną, ale dla mnie to sama przyjemność :) Trochę żałuję, że w Polsce nie ma takich wydarzeń ... Nawet tych jedno-dwudniowych. Bez internetu, komórek, aparatów ... Moja mama się śmieje, że gdyby chcieli wyprodukować takie coś w Polsce, to byłabym pierwszą chętną do wzięcia udziału ;)


A wy, jesteście ciekawi jak kiedyś ludzie żyli na codzień? :)

16 czerwca 2012

Dwie ciekawe strony :)

First: Polish blog about some nonsenses in fashion blogs (especially Polish),
Second: Jane Austen Game! You can play it on the Facebook. Enjoy!
Third:  We have now Euro 2012 and Poland is playing with Czech Republic right now. Poland, go! :)
Have good time ;)
...

Blogerki modowe, koniecznie odwiedźcie tego bloga! :) Te niemodowe, a trochę blogów mające za sobą - też :)

http://niemodnepolki.blogspot.com/

Pokazane co jest faux pas, czego się powinno unikać i absurdy, absurdy, absurdy! :)

Druga informacja: Kto wie, że na facebooku jest gra oparta na kanwie powieści Jane Austen?:) Wpiszcie w wyszukiwarkę "Jane Austen game".

Strona internetowa gry.
http://www.austengame.com/

Gra to projekt w stylu Forgotten objects, z przeplatającymi się wątkami z wszystkich sześciu powieści Jane Austen, wypełniona również cytatami z powieści.
Całość jest po angielsku, więc zagłuszymy wyrzuty sumienia, ucząc się nowego słownictwa ;)

No i ... POLSKA!

Miłego wieczoru wam życzę :)

14 czerwca 2012

Very historical sewing. Bardzo historyczne szycie :)

Today We had outage. So I had to cut new pattern (second stocking) with candles light. Now will be nice part of the evening - while sewing I'll be watching "Pride and Prejudice" :)
Do you have any movies or stories, which you love and reading (or watching) again and again?
---
Muszę dodać drugi post dzisiaj, na życzenie mamy (opublikowania zdjęcia);)

Zabierając się za stroje historyczne, postanowiłam robić to w miarę możliwości wiernie (np. brak maszyn do szycia w XVIII wieku :)), ale nie myślałam, że do tego stopnia autentycznie będę to robić. Dzisiaj zabrakło prądu :)

Robiłam wykrój przy świecach :) Zdjęcia są nieostre, bo aparat nie lubi takich egipskich ciemności (mroczności).

Robienie wykroju to czysta matematyka. Liczenie proporcji, geometryczne rysunki, uwzględnienie współczynników elastyczności ... Coraz bardziej mi się to podoba :) Oto moje dzieło:


Tak wygląda wykrój pończochy z końca XVIII wieku. Ja po wypadku mam dość dużą różnicę w obwodach nóg, więc musiałam robić dwa osobne wykroje, w większości wypadków wystarczał jeden ;)



W nocy w trakcie szycia uraczę się moją ulubioną ekranizacją :) Bite pięć godzin oglądania!

A wy, czy posiadacie jakieś filmy/powieści, do których uwielbiacie wracać? 

Steampunk hair.

Some new braids, today looking like steampunk hair. Or Violet Baudelaire's hair ;) (From A Series of Unfortunate Events). 
---
Dziś coś, co kojarzy mi się z steampunkiem, albo z Wioletką Baudelaire z Serii Niefortunnych Zdarzeń ;)









Następnym razem planuję odwrócić warkocze - po bokach francuzy, na środku duński.
I nareszcie jestem w stanie wyjść z domu :) Długie leczenie wykluczało jakiekolwiek spacery :(

A tu jeszcze Wioletka :)
Jak ktoś się jeszcze nie zapoznał z Serią Niefortunnych Zdarzeń, gorąco polecam! Zarówno z książkami (13 tomów) jak i z filmem. Choćby dla pięknych kostiumów warto ;)

13 czerwca 2012

Seahorse.

Another hairstyle. My mind see here Amidala's hair or seahorse ...
---
Dziś kolejna fryzurka Magdy. Czy ktoś nie byłby chętny na czesanie?:) Brak mi modeli ...

Pierwsze skojarzenie, które mi się nasuwa, gdy patrzę na te zdjęcia to fryzura Amidali z Krainy Jezior w drugiej części Gwiezdnych Wojen. Nieodparcie widzę muszlę :) Tudzież konika morskiego ...



Aż się zdziwiłam, jak dużo włosów nagle się Magdzie zrobiło. Jednak miękkie, podatne włosy to idealny materiał na wszelakie konstrukcje warkoczowe.

Fryzura, znów, była inspirowana zdjęciem z zszywki. Tylko że moja miała krótszy warkocz :)

12 czerwca 2012

Pończochy - podejście nr 1. Stockings - part 1.

Tried to sew my own fitted stockings (finally, saw one, not to much fabric and pattern need to be correct). It's good for 18 - 19th century undergarments.
Pattern is calculated, fitted to leg, so it's no way to be uncomfortable :) I can reccomend it everyone :)
---
Miss Elizabeth Bennet running out of Pemberly :)
Przecudne pasiaste pończoszki!:)


Dzisiaj w końcu przysiadłam i uszyłam pończochę :) Jedną, w dodatku nie robiłam trwałych szwów tylko gęsto sfastrygowałam - musiałam wypróbować nowy wykrój, który - bagatela - trzeba samemu wyliczyć i skonstruować :)
Pończocha powstała z XVIII wiecznego wykroju, a jako że to model z końca epoki, nadaje się również do strojów z początku wieku XIX :)
Jest dopasowana do nogi (może tego nie widać, ale jest naprawdę wygodna), cytrynowo żółciutka i bawełniana.
Na drzwiach już się suszy malinowa bawełniana spódnica, która jutro zamieni się we właściwą parę pończoch :)

Oto i ona:
To małe i żółte pod kolanem to prowizoryczna podwiązka - pierwsze zabezpieczenie pończoch ;)


Mogłaby być odrobinę dłuższa, ale bluzka, którą wykorzystałam do krojenia nie była dostatecznie długa.

Instrukcje, z których korzystałam: http://www.orbitals.com/self/history/stocking.pdf
Trzeba pamiętać, że autorka wykorzystuje miarę angielską, czyli stopy i cale, ja wszystko transferowałam na centymetry :)
Ale naprawdę warto pomęczyć się z obliczeniami!

Ciekawostki:
- Pończochy nosili i panowie, i panie :)
- Kolorowe pończochy noszono na co dzień, białe na bale - były widoczne w baletkach.
- W XVIII wieku pończochy było haftowane, w XIX wieku przeważały paski :)
- Pończochy ustąpiły miejsca dopiero rajstopom w latach 50-tych dwudziestego wieku :)

PS: Wspominałam że pończochy - te samonośne, do pasa, cienkie - to najlepszy przyjaciel kobiety?:)

11 czerwca 2012

Little My. Nowa fryzura :)

Hello! Finally, found some fabric for my regency undergarments :) Want to handsew short stays and a petticoat. I'll be using old sheet from Second Hand :)
Second: New hairstyle - Little Me Bun :) And my model - Magda -  has her own blog with handmade jewelry :) HERE.
---
Ajj, wiecie czym się kończą zakupy w SH? Bałaganem w pokoju :) Dzięki Bogu, moja mama znalazła mi materiał na moje szycie historyczne! Przecudny kawał wielgachnego prześcieradła lnianego, które niedługo zamieni się w prześliczny komplet :)
Póki co, uwinęłam sobie gniazdko wśród materiałów do przeróbki, do ubrania, do odłożenia i do wyniesienia, a teraz podzielę się z wami kolejną fryzurą mojego wykonania :)

Nazwa robocza: "Mała Mi".


Zabawne wrażenie, gdy próbuje się robić KOMUŚ francuza pod prąd :) Przy okazji sposób na koczek z włosów krótkich/cieniowanych/cienkich. Zagarniasz kitkę do przodu i ją podwijasz pasmo po paśmie pod spód, przypinając wsuwkami, i albo używasz ozdobnej gumki, albo przypinasz coś w miejscu, gdzie widać gumkę. W naszym wypadku gumka była już sama w sobie strojna :)
I dobra wiadomość dla dziewczyn które zapuszczają boba - to się idealnie nadaje dla was! Polecam :)

PS: Madzia też prowadzi bloga :) Z biżuterią hand made, robi naprawdę cudowne rzeczy :) TUTAJ.

3 czerwca 2012

20's hair (probably) and song.

I made today something for Magda. And song, which I love and hate. Both the same time.
---
Jak tylko zobaczyłam pewne zdjęcie, musiałam to wypróbować! Pomysł autorski.



Taka mała fascynacja latami dwudziestymi ... Tylko brak kapelusza, czerwonej szminki, pereł i butów z paskiem.
Nie wiem co Magda aplikuje na włosy, ale to jest świetne :)

I moja ostatnia fascynacja. Wspominałam, że kocham muzykę symfoniczną? Tę piosenkę jednocześnie przeklinam, uwielbiam i jestem od niej uzależniona.

Dobrej nocki życzę :)