Na potrzeby "sesji" dorobiłam ekspresem caraco. Z bluzki uszytej przez mamę wiele lat temu. Niektóre rzeczy po prostu się nie starzeją ;) |
W pierwszej kolejności ubierano koszulę, pończochy i buty. Buty ubierano przed włożeniem gorsetu - wierzcie na słowo, w gorsecie odpada ubieranie czegokolwiek, czego nie można po prostu wsunąć ;) Takim typem buta były mulety - klapki na obcasie. Kolejnym elementem ubioru był gorset. Mój ma dwa wiązania - z przodu i z tyłu, aby umożliwić jego samodzielne ubieranie.
Kolejnym elementem stroju jest bum pad/bum roll/cul de paris/pieróg. Ma na celu podkreślenie bioder, zaznaczenie talii i nadanie objętości spódnicom. Podobno dobrze się również na nim śpi :)
Kolejnym elementem bielizny jest halka. Moja powstawała przez 3 dni, w większości ręcznie. Maszynowo przeszyty jest jeden pasek ... Mama stwierdziła kategorycznie, że za długo to trwało ;)
"Outfit" uzupełniłyśmy rzeczoną bluzeczką. Często damy ubierały takie nakrycia wierzchnie po domu. Wciąż brakuje fichu i czepka ( no i oczywiście sukienki), ale mam nadzieję do niedzieli wszystko skończyć ... Tymczasem - reszta zdjęć ;)
Kto chce zobaczyć samą fryzurę? :)
Miłego dnia!
Ale się musiałaś naszyć ostatnio! Wszystkie elementy są i wyglądają bardzo osiemnastowiecznie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, w jakich kolorach będzie sukienka :)
Oj, kolory zobaczycie na miejscu :) Miałam wcześniej zdradzić ,ale tak ... będzie niespodzianka ;)
UsuńZapowiada się ciekawie i już nie mogę się doczekać pełnej stylizacji! Żeby tylko pogoda w Pszczynie dopisała... :D
OdpowiedzUsuńOj, też się o to modlimy ... Grunt żeby było niedeszczowo ;) resztę - przeżyjemy ;)
Usuńile warstw! ale efekt końcowy- genialny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To jeszcze nie wszystkie warstwy - brakuje conajmniej jednej ;)
Usuńwow,coś niesamowitego że można stworzyć takie cudeńko.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu :)
Dziękuję:)
UsuńTe poduszeczki na biodra byłyby dla mnie idealne, może wreszcie przestałabym być patyczakiem :D
OdpowiedzUsuńWspółcześnie są tak zwane implanty zewnętrzne w bieliźnie ... ;D dla chcącego nic trudnego ;)
UsuńSylwetka - 10/10 ;) Ciekawa jestem, co szykujesz do Pszczyny :)
OdpowiedzUsuńZobaczycie ;D
Usuńbardzo piękne wszystkie te elementy! :) bardzo
OdpowiedzUsuńLudwik August
Dziękuję :)
UsuńTo połączenie czerwonego z białym wygląda bardzo ładnie, a gorset skradł mi serce ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio spodobało mi się to połączenie kolorów, ale w wersji białej z czerwonymi dodatkami ;)
UsuńWhat fun pictures! I love your petticoat! The pleating into the waist band is so lovely and your stays are gorgeous! Thank you for sharing these adorable photos!
OdpowiedzUsuńBlessings!
Gina