3 lutego 2012

Fale z lat 40-tych.

Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Wypróbowałam może nie plecioną, ale na pewno "zdrową" dla włosów fryzurę.
Jeśli dobrze zrozumiałam, był to sposób naszych babek na kręcenie włosów :)











Uwielbiam modę retro! Szczególnie lata 1875-1895, i właśnie lata 40 XX wieku :)
Takie fale były moim marzeniem od dzieciństwa ;)
Pierwsze zdjęcie - moje naturalne włosy - proste, bez żadnych stylizatorów, prostownicy, suszone naturalnie, rozczesywane rano, gdy myłam wieczorem.
Drugie zdjęcie - włosy po zdjęciu opaski (zaraz napiszę jak jej się używa, w późniejszym czasie zamieszczę zdjęcia ;)) są to lekko rozczesane, ustylizowane na dłoni loki. Nie mam na włosach żadnych nabłyszczaczy, lakierów, utrwalaczy :) Gładkość zawdzięczają olejowaniu i płukaniu zimną wodą - dziękuję Anwen!
Trzecie zdjęcie - rozczesane, wygładzone, ułozone końcówki na dłoni - efekt fali lat 40!
Kocham takie fryzury, a wy?

Jak wykonać:
Potrzebna jest opaska do włosów, taka cienka, bawełniana gumka. Włosy dzielimy przedziałkiem, nakładamy opaskę (ma to wyglądać jak głowa hipiski) następnie bierzemy pasmo nad czołem i przekładamy nad gumką, okręcając ją. Dokładamy następne i tak wokół gumki aż do tyłu. Po drugiej stronie identycznie. Ma powstać coś na kształt greckiego koka - zawsze kojarzy mi się to z rzeźbami. Końce włosów owijamy do oporu wokól gumki, idziemy w tym spać :) Ważne, aby nakręcać suche włosy. Jedynie je zwilżamy wodą w sprayu, pasma i potem gotowy "kok". Rano delikatnie wyplątujemy loki z gumki. Ja nie miałam z tym problemów - moje włosy są już bardzo śliskie, gładkie i odżywione. Bardziej suche włosy trzeba wyjmować bardzo delikatnie.
Rozczesywanie również jest trikiem babć :) Włosy czesze się szczotką, otaczając lokiem dłoń, jej zewnętrzną stronę, dłuższy lok wokół nadgarstka.
Fale formuje się długim czesaniem, układając sam lok na końcu.
Można utrwalić lakierem, żelem, lotionem, ja osobiście nie użyłam żadnego stylizatora oprócz wody :)
Polecam!

4 komentarze:

  1. Szkoda, że mam krótkie włosy :( a mówisz, że masz odżywione i gładkie bo je oliwisz?? kisioł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem, choć ja używam mieszanki oliwy i oleju rycynowego ;p

      Usuń
  2. UUU masz naprawdę piękne lśniące włosy :-) Z przyjemnościom zobaczę co jeszcze zaproponujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) jak wymyślę coś ciekawego, na pewno pokażę ;)

      Usuń