6 kwietnia 2012

Parę dni temu w nocy w telewizji wyemitowano bollywoodzką wersję "Dumy i Uprzedzenia". Ci co mnie znają wiedzą, że z mlekiem matki wyssałam miłość do Jane Austen, co za tym idzie, także do wszelkich historii związanych z jej powieściami.
W filmie, oprócz przecudownych strojów (uwielbiam takie kolory!) moją uwagę przykuły włosy. Nie mówię tu o włosach Aishwaryai Rai (nie mam zielonego pojęcia jak odmienić to imię!), która swoją droga obok Angeliny Jolie ma najpiękniejsze oczy jakie w życiu widziałam, ale o przecudnych długich warkoczach aktorek pobocznych, a także matki, filmowego odpowiednika Pani Bennett :)
Takie właśnie włosy są moim ideałem, który jako tako mogę osiągnąć: proste, ciemne, lśniące, długie ... cudo :)
Niestety, nie byłam w stanie znaleźć zdjęć przedstawiających te cudne warkocze ...
Zamiast nich, jeden długi warkocz w połączeniu z gorsetami, które również ubóstwiam :)
Z dwoma warkoczami ...
I w rozpuszczonych :)
Właścicielka znana jest jako Lucy's Corsetry lub bischonenrancher. Prowadzi blog i kanał na YouTube w którym prezentuje między innymi gorsety, a tekże wspomina jak pielęgnuje swoje długie włosy :)
O! Jednak jedno zdjęcie przepięknych hinduskich włosów znalazłam, i to nie filmowych a takich prawdziwych, złapanych gdzieś na ulicy :)
To będzie chyba wszystko na dzisiaj, miłego wieczoru życzę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz