19 marca 2012

Pseudoromantyczny kok :)

Testując blogera na telefon, dzisiaj moja poranna fryzura,natchniona fryzurami epoki romantycznej:) koki regencyjne byly wyżej, wiktoriańskie wczesne leżały na karku w siatce. Muszę kiedyś zrobić o nich osobny post.

Może nie tak rozwichrzona,bardziej jak fryzura guwernantki,ale nawet na moje sceptyczne oczekiwania,wyszła ładnie:)

Cały widz polega na zrobieniu ślimaka,u nasady spięcia go gumką w kolorze włosòw i zakrycia gumki tym luźnym slimakiem,wpinając go wsuwkami.

I moje włosy sięgają już łopatek! :) znaczy,ponad połowy łopatek. Pokonuję granicę długich włosòw :)



1 komentarz:

  1. Super wyszedł ten kok! Zapraszam Cię do mnie na rozdano może się skusisz;P

    OdpowiedzUsuń