6 listopada 2014

1830 stays/corset in progress!

Czy ja wspominałam coś o regularnym pisaniu? ;D
Oczywistym jest, że ja coś sobie zaczynam obiecywać, zwykle nic z tego nie wychodzi ;) Ale! Dziś pokażę wam gorset na półmetku (brakuje paru poprawek, szelek, lamówek, brykli, oczek i sznura), który, uwaga, powinien być w sobotę gotowy, jeśli chcę zdążyć z resztą ;p Podejrzewam, że weekend przed balem zaprzęgnę do szycia małą manufakturę - obie Magdy od fryzur, moją mamę, moje sąsiadki. Zresztą, u nas tradycją już jest sąsiedzkie remontowanie - dlaczego i nie szycie? :)

Czas na zdjęcia gorsetu! Niemiłosiernie pomarszczony (równość poszczególnych elementów diabli wzieli - jakim cudem?), uszlachetniony krwią (z pozakłuwanych palców! Przy szyciu białych tkanin trzeba baardzo uważać) i po prostu nierówny - ale uszyty ręcznie, bez fiszbin (ma w sobie tylko sznurek) i mam nadzieję - wygodny.



Oczywiście na żywym ciele gorset ułoży się jeszcze inaczej ;)  Póki co jestem całkiem zadowolona z efektów - przy odrobinie szczęścia będę miała w czym wystąpić na Balu Listopadowym w Warszawie ;p

A jak tam wasze hobby? :)

Dobranoc!


19 komentarzy:

  1. Ja już doszłam do wniosku że jakiekolwiek szycie bez krwawych plam na materiale się nie liczy - to chyba jakąś mistyczna obowiązkowa ofiara dla bogów krawieckich czy coś :P
    Jaki on będzie śliczny, ten kolor <3
    Ja mojego szycia nie oddaję innym. Wina tego że musi być całkowicie i dokładnie tak jak ja chcę. Tak perfekcyjnie jak tylko można. To choroba, nie polecam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że przytoczę coś ... ;D
      http://krynolina.tumblr.com/post/98156631720/kiedy-zdajesz-sobie-sprawe-ze-jeszcze-nie

      Usuń
    2. Asia, mi to mówisz... Ojcowska nadal mnie boli :D (chociaż ją już poprawiłam na bardziej 1825 :P)
      Na którą ty się wkońcu zdecydowałaś? Tę bez haftów? :D

      Usuń
    3. Całkowicie coś innego ;D (Satyna bawełniana okazała się pierwszogatunkowym płótnem ;D)

      Usuń
  2. I zapomniałaś dodać, że ręcznie haftowany :) Wygląda na wygodny - nie będzie wbijającej się brykli :)
    Poza tym - w przyszłym tygodniu mamy jeszcze wolny wtoreczek <3 Będzie szycie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aa, racja, wtorek jeszcze! ;D zapomniałam ;D dołączyłam do grona pracujących ;pp

      Usuń
  3. Jest piękny, kolorystyką i haftami przypomina mi trochę mój palinowy :D Ale jak patrzę na te sznurki... brrr. "W bólach rodzony" to idealne określenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo i tym palinowym (szczególnie gdy chodzi o wysokie miski) się kierowałam :)

      Usuń
  4. A ja nie mam jeszcze nic... nic...
    Ale do zobaczenia na balu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdążysz ;D dla kurażu polecam wspomniany wyżej link ;D
      http://krynolina.tumblr.com/post/98156631720/kiedy-zdajesz-sobie-sprawe-ze-jeszcze-nie

      Usuń
  5. Jeeeju, jest piękny :3 A szycie ręczne bez ani jednej kropelki krwi się nie liczy ;D
    Corded petticoat też będziesz szyła ręcznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Halkę postaram sie uszyć ręcznie (przynajmniej dolne rządki, które przy unoszeniu spódnicy widać ;D) ale nie ręczę że wyjdzie i starczy mi czasu ;)

      Usuń
    2. Ja bym się nie odważyła, prędzej ręcznie uszyłabym te, których nie widać ;D

      Usuń
    3. Pewnie aż tak źle by nie było ... ;)

      Usuń
  6. Podziwiam wszelkie ręcznie szyte (maszynowo wo zresztą też) wyroby. Gratuluję i umiejętności i chęci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh I LOVE your stays! The color is so wonderful and different from the usual boring white! And yay for all the cording and your lovely embroidery!! I can't wait to see all the other items that will go over these stays!
    blessings!
    Gina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much, Gina! :)
      The white version I also own, but it is more accurate for 1800-1820 period (and unfortunately is falling apart :() ;)
      The dress will be here after the 29th of November - that's when we have our Polish November Ball (associated with one of our National Risings) and I don't want to spoil the suprise for my girls ;)

      Usuń
  8. Szczęka mi opadła. Wygląda genialnie.

    OdpowiedzUsuń