Loong post about stays, corsets, history of corset and what i'm actually working about :)
---
Dzisiaj ubraniowo :)
 |
Wąska, smukła talia idealna ... 150 lat temu :) |
Ukończyłam moje XIX wieczne pończochy! Zdjęcia się pojawią jak zjawi się koszula do kompletu, żeby nie wyskakiwać jak Filip z Konopii, a być roznegliżowaną po starodawnemu :) Kolorek jest naprawdę mocno różowawo - oczobijący :)
A sprawa właściwsza moim ostatnim poszukiwaniom i knowaniom (mama ma już dość pytań pod tytułem "a jak przerobić wykrój bluzki na gorset?") to krótka sznurówka, którą mam zamiar sobie niedługo sprawić. Co to właściwie jest?
Sznurówkaw tym wypadku to nie część buta, tylko gorset - nazwa pochodzi od "sznurowania", czyli metody zapinania gorsetu , zwykle na plecach (choć kobiety które nie miały armii osób do pomocy sobie radziły inaczej - gorsety sznurowały także z przodu). Sznurówka to polska nazwa, angielska to "stays", czyli też nie "corset" (niemieckich i francuskich nazw nie podam - niemieckiego nie znam w ogóle, francuski zbyt słabo, aby w tym języku swobodnie czytać. Moje główne źródła wiedzy o modzie są właśnie angielskojęzyczne, więc nieraz będę używać właśnie angielskiego nazewnictwa). Nazwa "gorset" pojawiła się dopiero w połowie XIX wieku, gdy do użytku weszły buski (polska brykla) , czyli metalowe zapięcia, znak charakterystyczny współczesnych gorsetów (przy czym pierwszy busk to był kawał sztywnej, wypolerowanej drewnianej listwy, którą wsuwano w gorset w specjalny tunel z przodu:)).
 |
Sznurówka XVI wieczna, miała nadawać kształt tuby - ideał w modzie elżbietańskiej.
|
 |
Gorset XVIII wieczny, już powoli zmienia kształt, podkreślając talię. |
 |
Gorset z 1860 roku. Talia osy, 15 cali w obwodzie :) |
 |
1870 rok. Gorset się wydłużył, nachodzi na biodra - w modę wchodzą turniury. |
 |
Dla mnie najdziwniejszy gorset, rok 1900, w modzie sylwetka w kształcie odwróconej litery S.
|
 |
Też 1900 rok, ale dodaję go bo jest po prostu piękny. |
 |
1910 rok. Ostatnie lata rządów gorsetów, po I wojnie światowej w końcu z nich rezygnujemy, wciągając na siebie bardzo ciasne pasy do pończoch :) Gorsety są długie, spłaszczają biodra, stosunkowo mało wcinają talię. Podobno taki gorset miała na strychu moja prababcia :) Żałuję że nie mogę go zobaczyć ;) |
Gorsety zwykle wykonywano z mocnych, grubych materiałów, grubej bawełny, skóry, lnu, satyny. Składały się z dwóch, trzech warstw, były usztywnione najpierw fiszbinami - tymi prawdziwymi, wielorybimi - następnie fiszbinami stalowymi. Gorsety noszono również w ciąży, były skonstruowane tak, aby "puchły" razem z brzuszkiem, kobiety w XIX wieku bez gorsetu mogłyby zrobić krzywdę swojemu kręgosłupowi - przez ciągłe noszenie stelażu był osłabiony.
 |
Znów, kolejny dziwaczny dla mnie gorset ... ;) |
Pod koniec XVIII wieku przyszła rewolucja francuska, ścięto Marię Antoninę i razem z nią, odrzucono gorsety. A przynajmniej tak by się wydawało :)
 |
Suknie z 1800 roku. |
Suknie regencyjne, luźne, zwiewne, lekkie, były nawiązaniem do antyku, braku skrępowania i lekkości. ale wbrew pozorom, także te suknie potrzebowały "rusztowania", aby dobrze się układać na sylwetce. Do tego właśnie służył krótki gorset (sznurówka), który ja nazywam staniczkiem gorsecikowym (mimo że później jest to zupełnie inna część garderoby).
Chcę uszyć właśnie taki gorsecik, który podtrzyma mój biust, jednak nie będzie miał żadnych fiszbin, busku, ani nie będzie zbyt długi.
 |
Gorsecik, który chcę sobie uszyć. Bez nadmiaru fiszbin (może nawet uda mi się opuścić te dwie, które są w wykroju), gładki przód, zapięcie z przodu.
|
 |
Trochę inny, bo składa się z dwóch części, wiązany dookoła. |
 |
Z krótkim buskie, wiązany z przodu, jak dla mnie ... zbyt udziwniony :)
|
 |
Długi, regencyjny gorset. |
Jak widać, wcale nie jest aż tak oczywisty "brak" gorsetu w epoce Jane Austen :)
Do wyboru, do koloru, czym chata bogata.
Mój gorsecik będzie się składał z kilku warstw dość grubego prześcieradła lnianego ( co najmniej z dwóch warstw, jak się uda to z czterech), będzie oczywiście biały, a co dalej - nie mam zielonego pojęcia.
Pewne jest to, że bezpłatnie można pobrać wykrój tylko na długi gorset, czyli jestem skazana na samodzielne projektowanie.
A to wyglądało tak ... :)
 |
Tył |
 |
Przód |
Przy okazji nauczyłam się, że szyfon jest bardzo niewdzięcznym materiałem do modelowania. Ucieka, naciąga się, marszczy, jest też zbyt ciężki ... cóż, wiem już czego nie będę upinać na manekinie :)
Poczułam także na własnej skórze, dlaczego dodaje się zapasy szwów ...
Musiałam gdzieś wylać swoje obserwacje gorsetowe :) Właściwie to od gorsetów zaczęło się moje zainteresowanie historią mody. Zadziwiające, jak coś może człowieka wciągnąć ;)
Miłego wieczoru wam życzę :)