Nie wypada nie wspomnieć o balu :)
W sobotę, 25 stycznia miałam przyjemność brać udział w najprawdziwszym balu - z kotylionem, karnetami tanecznymi, zmianami partnerów, muzyką poważną ( i trochę mniej poważną) i pięknymi strojami (absolutnymi faworytami jak dla mnie były ... kilty :))
At saturday, january 25th, I was enjoying my first historical ball! It was true ball - with the Cotillon, dance cards, changing dance partners, great Scottish and English music and fabulous costumes (my favourites were ... kilts ;))
Muszę przyznać, że wreszcie zrozumiałam sens wyrażenia rodem z Harlequina :"nic tylko wpatrywała się w jego fular!" Okazało się, że gdy partner był wyższy ode mnie, a byłam miło zaskoczona, bo większość przewyższała mnie o głowę, nie ma się wyjścia - jeśli nie chce się dostać karkoskrętu, trzeba się wpatrywać w ten nieszczęsny fular :)
I've finally understood Harlequin's sentence, that "she was looking at his foulard all the time". Honestly, there was no other place to look ;)
Sama wyprawa na bal obrosła wśród moich znajomych już legendą - towarzyszyło jej ogólne zlatywanie, pękanie i niszczenie.
Bilans zniszczeń przed, wśród i pobalowych: halka, sukienka (tak, sukienka na zdjęciach jest już zniszczona ;p), komputer, kosmetyczka, metry wstążki, kot Eleonory (biedak przeze mnie nabawił się kociej schizofrenii) i torebka. O dziwo, pończochy przeżyły ...
Unfortunately, I had some not-so-nice adventures before the ball. My petticoat ripped up trough the middle of the bodice, I accidentally cut some fabric of my dress and I broken my computer's screen. I've also made Eleonora's cat dislike me. Or my finger (annoying cat by touching his tail and pretending, that wasn't me was great fun ;)). I've also broken my bag - it was too heavy and strap just tore off.
![]() |
Dorfi, ja, ukryta Porcelana, kawałek MrsNelly, Eleonora Amalia oraz Koafiurzystka. |
![]() |
"Plotkara" w wydaniu XIII i XIX wiecznym :) |
Choć raz nie zapomniałyśmy o zrobieniu shoe photo! |
Bal rozpoczął się od poloneza (polski akcent w szkockim balu ;)) jednak bynajmniej nie był to stateczny polonez polski, tylko polonezy austriacki (chyba pomieszałam, dziewczyny, poprawcie) i rosyjski.
Kolejne tańce były przeplatanką skocznych tańców szkockich i spokojniejszych, chodzonych angielskich. Była również jedna zabawa, której nazwy nie znam, ale świetnie oddawała damsko-męskie układy :) Uczestniczyła w niej Eleonora Amalia, i to do niej was odsyłam o szczegóły ;)
Dla mnie prawdziwym smaczkiem był taniec z DiU, dokładniej ten. Nie uczyliśmy się go na balu, ale obserwowaliśmy tych, co już przedtem go tańczyli - cudowny widok!
Sama przetańczyłam wszystkie łatwiejsze tańce - oczywiście z pomyłkami :) Śmiechu było dużo, bo co chwilę ktoś gubił krok, parę albo swój set ;)
Po tym balu jeszcze bardziej żałuję, że w Katowicach nie ma szkoły tańców angielskich!
Dances started with Polonaise. Next dances were mix of Scottish and English dances. There was also one social game (don't know how to call it), but I don't really understand the rules ;). There was also dance from P&P (Netherfield dance made by Colin Firth and Jennifer Ehle), but it wasn't danced by all of us - only members of Jane Austen Dance School had learnt it. I love this dance!
I've danced all the easy dances, but of course I've been making a lot od mistakes ;) But all my partners and pairs from our set were saying what we have to do ;)
Jestem pewna, że nie raz jeszcze się pojawię na zabawach tanecznych w starym stylu, i serdecznie was zapraszam rozważenia uczestnictwa w takim balu. Wiem, że podobne bale są organizowane we Wrocławiu, Warszawie, Pojawiają się również bardziej prywatne inicjatywy szkół tańca. Warto w nich brać udział!
I'm pretty sure, that this wasn't my last ball. I'm thinking about next year's one, and a lot more!
Na koniec chciałabym was jeszcze poinformować, że niedługo - 15 marca - Krynolina ma kolejne spotkanie w Krakowie! Tym razem będzie to wyjście do teatru. Po więcej szczegółów zapraszam na stronę Krynoliny, a tymczasem - miłego wieczoru!
Krynolina will be making next event march,15th, it would be our visit in Słowacki's Theatre.
I think, that's all. Have a nice day/night!